Chcę powiadomić, że wróciłam. Jednak nie mam dobrych wiadomości. Muszę zawiesić bloga na czas nieokreślony.
Usiadłam dziś w celu napisania kolejnego rozdziału dla Was i nie potrafiłam sklecić zdania. Brak pomysłów, motywacji, ochoty. Na wyjazdach wiele się działo, mam mętlik w głowie - to zapewne też powody, przez które po prostu nie mam najmniejszej ochoty pisać.
Wybaczcie!
Dziękuję za wsparcie.
Może wrócę... a może nie.
Przepraszam...
Nie chcę Cię tu hejtować, bo to nie miałoby sensu, ale nooo zawiodłam się ;( przepraszam, że to pisze, ale myślałam że jesteś inna, że Ty kochasz to opowiadanie i się nie poddasz. Rozumiem, że mogło się coś zdarzyć co odmieniło twoje życie, ale cholernie szkoda że przestałaś pisać, można powiedzieć że świat mi się zawalił
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia ;*
Wiesz, kiedy przeczytałam Twój komentarz, coś we mnie drgnęło; żołądek mi się ścisnął. Doszło do mnie, że kogoś zawiodłam - ktoś na mnie liczył, wyczekiwał kolejnego rozdziału, a ja zawiodłam. Przepraszam. Nie chciałam, naprawdę. Nie cierpię ranić innych, a czuję, że w jakiś sposób Cię zraniłam, dlatego pięć minut temu weszłam w plik opowiadania. Skleciłam parę zdań. Nawet sensownych. Daj mi trzy dni. Będzie nowy rozdział, obiecuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś, że mnie wpierasz. To cholernie dużo dla mnie znaczy.
Trzy dni... :*
Booooże jesteś cuuuuuuuudowna, cudowna cudowna cudowna!!!
UsuńNie chciałam na Ciebie naciskać, ani nic wymuszać, na prawdę nie chcę żebyś pisała z przymusu, bo to byłoby straszne. Ale... skoro chcesz pisać dalej to sprawiłaś mnie najszczęśliwszą osobą na świecie. DZIĘKUJĘ!!!
Kocham ;*
Oj, na prawdę przepraszam, że tak spamuję, ale muszę jeszcze coś dodać.
Usuń!!!Przywróciłaś mi wiarę w ludzi!!!
Nie mogę się doczekać, życzę powodzenia
Buziaki ;*